Wyobrażając sobie nasz Układ Słoneczny, często myślimy o wielkiej, gorącej kuli – Słońcu, okrążanej przez znacznie mniejsze i chłodniejsze globy – planety, w tym naszą Ziemię. Takie wyobrażenie odpowiada teorii heliocentrycznej, ogłoszonej przez Kopernika w połowie XVI wieku, a następnie udowodnionej przez Galileusza i Keplera na początku wieku XVII. I choć jest ono zasadniczo słuszne, to nie oddaje niezwykłej złożoności i fascynującej historii Układu Słonecznego, które odkrywane były w kolejnych stuleciach. Największa rewolucja w tym zakresie rozpoczęła się jednak dopiero trzy dekady temu i trwa nieprzerwanie aż do dnia dzisiejszego. Nie chodzi bynajmniej o bardzo medialne, ale mało znaczące naukowo fakty, takie jak niedawne pozbawienie Plutona statusu planety, ale o szereg fundamentalnych odkryć, którym przyjrzymy się bliżej w czasie referatu. W jego trakcie zabiorę Państwa poza granicę znanych planet, gdzie natrafimy na wielkie skupisko małych ciał o zaskakujących własnościach. Stamtąd wyruszymy jeszcze dalej, poszukując odpowiedzi na pytanie, czy Słońce posiada jakieś odległe planety, o których dotąd nie wiemy. Cofniemy się również w czasie by odkryć, że niegdyś kolejność planet od Słońca mogła być inna niż obecnie! Na koniec zatrzemy różnice między kometą a planetoidą oraz spojrzymy na Układ Słoneczny z przyprawiającej o zawrót głowy perspektywy przeszło 2500 znanych nauce układów planetarnych wokół innych gwiazd.